Bartosz Kurek nie zagra w zbliżających się wielkimi krokami Mistrzostwach Świata, które odbędą się w naszym kraju. Choć składy reprezentacji mogą zostać podane dopiero na dzień przed meczem otwarcia, trener Stephane Antiga z jakiegoś powodu zdecydował się ogłosić skład jeszcze w trakcie trwania Memoriału Huberta Jerzego Wagnera.
Decyzja trenera
Antigi wywołała ogromny szok w całym środowisku siatkarskim. Każdy zadawał sobie pytanie: dlaczego francuski trener zrezygnował z tak doświadczonego i utalentowanego siatkarza? Bartek Kurek, który uznawany jest za ikonę polskiej siatkówki grał w najważniejszych międzynarodowych imprezach przez ostatnich sześć lat. Brak jego powołania na Mistrzostwa Świata dla wielu kibiców, a nawet ekspertów jest wielkim ciosem. Uważają oni, że bez niego reprezentacja nie da sobie rady. W końcu to z Bartkiem na czele nasza reprezentacja wygrywała najważniejsze mecze, w tym Mistrzostwo Europy 2009 i Ligę Światową 2012.
Ilu ludzi w kraju, tyle mamy opinii, i tak jedni chwalą decyzję trenera, a inni ostro ją krytykują. Tak naprawdę nie do końca wiadomo co się wydarzyło pomiędzy trenerem a Kurkiem. Nieoficjalnie mówi się, że Kurek nie słuchał wskazówek i rad trenera, chciał grać w pierwszej „szóstce”, a nie siedzieć na ławce rezerwowych. Z kolei Antiga, uparcie pokazywał mu statystyki, które jasno dawały do zrozumienia, że Bartek prezentuje znacznie niższy poziom niż jego koledzy z reprezentacji, dlatego nie gra w wyjściowym składzie. Jeszcze przed ostatnim meczem w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera, Kurek spakował się i opuścił naszą reprezentację. Zaraz po tym, trener biało- czerwonych ogłosił kadrę na Mistrzostwa Świata. Na pytania dziennikarzy i ekspertów, dlaczego w składzie nie ma Bartka, francuski trener odpowiadał, że o jego braku zadecydowały wyłącznie względy sportowe.
Uważam, że trener Antiga podjął dobrą decyzję. Grę w reprezentacji powinni otrzymywać w pierwszej kolejności siatkarze, którzy prezentują najwyższą formę, ponieważ to pozwoli wygrywać mecze. Osobiste sympatie i antypatie absolutnie nie powinny być czynnikiem decydującym o tym, kto zagra na Mistrzostwach Świata. Już w maju, w meczach eliminacyjnych do Mistrzostw Europy Bartek nie prezentował dobrej formy. Ale nie tylko on jeden – Michał Winiarski również był całkowicie bez formy, ale ciężka praca na treningach zaowocowała, ponieważ teraz nasz kapitan gra wyśmienicie. Zdaniem trenera Antigi, w przypadku Bartka nie ma takiego progresu. Moim zdaniem w każdym sporcie, nie tylko w siatkówce, w pierwszej kolejności powinny liczyć się dobra forma i kondycja zawodnika. Dopiero później powinno się spojrzeć na to, czy zawodnik jest znany, lubiany oraz ile grał w reprezentacji. Żaden z zawodników nie powinien uważać, że ma pewne miejsce w kadrze ze względu na to, że gra w niej już wiele lat. Z pewnością większość się ze mną zgodzi, że Bartek Kurek jest znakomitym siatkarzem i w swojej karierze jeszcze wiele osiągnie. Jego brak w kadrze na pewno będzie zauważalny, ale mówi się, że nikt nie jest niezastąpiony. Jego miejsce zajmą dwaj młodzi siatkarze, którzy dopiero w tym roku pojawili się w reprezentacji – Mateusz Mika i Rafał Buszek. Kto wie, może to właśnie któryś z nich poprowadzi biało- czerwonych do zwycięstwa?
Stephane Antiga miał bardzo trudną decyzję do podjęcia. Wybrał całość zamiast jednostki, reprezentację zamiast jednego siatkarza. Czy wyjdzie to na dobre polskiej siatkówce? Przekonamy się już niebawem. Tymczasem, Bartek Kurek ma już wolne, a Mistrzostwa Świata, tak jak większości polskich kibiców obejrzy w zakodowanym kanale.
