W hicie ostatniej kolejki fazy zasadniczej siatkarze Asseco Resovii Rzeszów po zaciętym meczu pokonali PGE Skrę Bełchatów 3-1. Dzięki zwycięstwu Resovia Rzeszów wygrała fazę zasadniczą PlusLigi.
Zarówno kibice oglądający mecz w hali Podpromie, jak i ci przed telewizorami, mogli śledzić niezwykle emocjonujące widowisko. Siatkarze obu drużyn zafundowali kibicom pokaz dobrej gry siatkarskiej, szczególnie w drugim secie, który padł łupem Resovii 37-35.
Pierwszego seta od prowadzenia 9-5 rozpoczęli rzeszowianie. Ich skuteczne zagrywki sprawiały ogromne problemy przyjmującym Mistrza Polski – Kacprowi Piechockiemu i Facundo Conte. Jednak bełchatowianie szybko odrobili przewagę, dzięki efektywnej grze w kontrataku i na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16-15. Ostatecznie premierową odsłonę wygrali Mistrzowie Polski 25-23, uzyskując 81% w ataku i 71% w przyjęciu, podczas gdy Resovia odnotowała odpowiednio 62% i 44%.
Drugi set wyglądał podobnie do pierwszego: najpierw prowadziła Resovia, ale Skra szybko zniwelowała przewagę i wyszła na prowadzenie. Od tej pory gra toczyła się punkt za punkt. Przy stanie po 35, pierwszy sędzia odgwizdał błąd podwójnego odbicia argentyńskiemu przyjmującemu – Facundo Conte, co wyprowadziło z równowagi siatkarzy Skry Bełchatów. W następnej akcji bełchatowianie bronili się przed atakiem Resovii, ale przechodzącą piłkę zablokował Piotr Nowakowski i set zakończył się zwycięstwem rzeszowian 37-35.
W kolejnej partii, dzięki skutecznym zagrywkom i dobrej grze w ataku trójki skrzydłowych, Resovia wypracowała sobie dużą przewagę. Najpierw prowadziła 16-12, później przewaga wzrosła do sześciu oczek (20-14). Jednak bełchatowianie nie powiedzieli ostatniego słowa i zabrali się za odrabianie strat. Dobrze na zagrywce spisywał się Nicolas Marechal, który posyłał na zmianę mocne bomby i skróty tuż za siatkę. To kompletnie rozregulowało przyjęcie w drużynie Resovii. Skra zdobyła sześć punktów, przy zdobytym przez Resovię tylko jednym punkcie. Kolejny as serwisowy Marechala doprowadził do remisu po 21. Jednak ostatecznie seta wygrała Resovia 25-23.
W czwartym secie gra wyraźnie nie kleiła się bełchatowianom. Słabiej zagrał Conte, który został zmieniony na Michała Winiarskiego. W drużynie z Rzeszowa wszystko wychodziło perfekcyjnie, zarówno przyjęcie, atak, jak i zagrywka. W całym meczu brakowało tylko bloków. Resovia przez całego seta prowadziła, najpierw 9-5, później 16-9, aż w końcu zwyciężyła 25-15.
Siatkarze Resovii pokonali Mistrza Polski 3-1 i zapisali na swoim koncie kolejne 3 punkty. Dzięki temu mają 37 punktów i kończą fazę zasadniczą na pierwszym miejscu. W I rundzie play-off zagrają z Cerrad Czarnymi Radom, natomiast Skra Bełchatów zmierzy się z bardziej wymagającym przeciwnikiem – ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
