CiekawostkiWokół siatki

Najgorsze kontuzje polskich siatkarzy

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 głosów, średnia: 5,00 z 5)
Loading...

Siatkówka jest sportem bezkontaktowym, ale i tak siatkarzom często przydarzają się róże kontuzje. Do najczęstszych urazów należą: skręcenie stawu skokowego lub stawu kolanowego, zerwanie więzadeł, wybite palce, a także różne przeciążenia i naciągnięcia. Oto najgorsze (moim zdaniem) kontuzje polskich siatkarzy.

  1. DAWID MUREK

Poważnej kontuzji nabawił się Dawid Murek w 2009 roku, kiedy to był przyjmującym w klubie z Częstochowy. Podczas meczu przeciwko ZAKSIE Kędzierzyn Koźle, siatkarz opadając po wykonanym bloku, pechowo wylądował na nodze Michała Ruciaka. Noga wygięła się w nienaturalny sposób, a widok był przerażający. Nawet jego koledzy z drużyny odwracali wzrok. Początkowa diagnoza brzmiała: pęknięcie kości i zerwanie więzadła. Jednak po wielu badaniach okazało się, że kontuzja Dawida jest znacznie poważniejsza. Ostatecznie okazało się, że przyjmujący ma otwarte zwichnięcie stawu, złamanie kostki bocznej oraz zerwanie więzadła w stawie kolanowym. Po kontuzji, Murek wrócił na parkiety PlusLigi.

https://www.youtube.com/watch?v=Wi_qPB93Ows

  1. SEBASTIAN ŚWIDERSKI

Sebastian Świderski nabawił się kontuzji w listopadzie 2010 roku, kiedy był przyjmującym w zespole ZAKSY Kędzierzyn Koźle. ZAKSA grała wówczas mecz ligowy na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów. W pierwszym secie, Świderski wyskoczył do ataku z drugiej linii i upadł na parkiet. Okazało się, że skręcił kolano i zerwał mięsień czworogłowy uda. Był operowany i przechodził długotrwałą rehabilitację. Przypomnę, że wcześniej popularny „Świder”, długo leczył zerwane ścięgno Achillesa. Sebastian długo przygotowywał się do nowego sezonu, lecz wkrótce jego kontuzja się odnowiła i został zmuszony do zakończenia swojej siatkarskiej kariery.

  1. ŁUKASZ ŻYGADŁO

Rozgrywający reprezentacji Polski, Łukasz Żygadło doznał kontuzji w 2013 roku, kiedy reprezentował barwy rosyjskiego zespołu Zenitu Kazań. Podczas jednego z treningów, Żygadło po wykonanym bloku, nieszczęśliwie wylądował na stopie swojego atakującego. W pierwszej chwili, lekarze próbowali nastawić skręcony staw skokowy pod znieczuleniem. Jednak ta próba się nie powiodła i konieczna była operacja. Okazało się bowiem, że oprócz skręcenia stawu skokowego, Łukasz ma również pęknięte kości i zerwane więzadła. Konieczne były dwa zabiegi, pierwszy wykonano w Kazaniu, a drugi w Bolonii. Noga po operacji naszego rozgrywającego wyglądała koszmarnie.

  1. OLIEG ACHREM

Kapitan Asseco Resovii Rzeszów doznał ciężkiej kontuzji podczas jednego z minionych meczów fazy play-off przeciwko ZAKSIE Kędzierzyn Koźle. W trzecim secie przy stanie 19:13 dla rzeszowian, rozgrywający Lukas Tichacek posłał kolejną piłkę do znakomicie grającego Achrema. Po wykonanym ataku, kapitan rzeszowskiej drużyny całym ciężarem ciała wylądował na lewej nodze, która wygięła się w kolanie w bardzo nienaturalny sposób. Okazało się, że Resoviak zerwał więzadła w kolanie. Kontuzja wykluczyła Achrem z gry do końca sezonu, a lekarze mówili nawet o 6- miesięcznej przerwie od gry.

  1. ZBIGNIEW BARTMAN

Polski atakujący nabawił się kontuzji w 2011 roku podczas pierwszego meczu Final Six Ligi Światowej przeciwko reprezentacji Bułgarii. Pod koniec tie- breaka, Bartman podbiegł do siatki i w momencie wyskoku krzyknął z bólu, po czym upadł. Początkowo wydawało się, że atakującego złapał skurcz, jednak gdy ten nie mógł zejść z boiska o własnych siłach każdy już wiedział, że to coś poważniejszego. I faktycznie tak było – Bartman naderwał mięsień brzuchaty łydki. Ta kontuzja wykluczyła go z gry na 6 tygodni.

Odwiedź nasz sklep siatkarski!

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

  1. Kontuzje podczas meczów niestety często się zdarzają. Sportowcy niestety o tym coś wiedzą. Tak samo jak mój kolega, który grał w lokalnym zespole siatkarskim. Spotkało go dosłownie to samo co Łukasza Żygadło. Noga się mu też wygięła w strasznie nienaturalny sposób. Wyglądało to okropnie, aż sam poczułem ból, który on mógł czuć. Na szczęście, od razu został zabrany z boiska i kazał się zawieźć do Szpitala Świętego Łukasza w Bielsku-Białej. Mówił, że to właśnie tam chce być bo zapewnią mu odpowiednią opiekę. Poczytałem po tym o tej placówce i nie dziwi się, że chciał, aby go tam zabrano – mają tam naprawdę świetnych specjalistów. Na pewno chciał, aby odpowiednie osoby się nim zajęły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
Siatkarsko.pl